|
Jak sobie wróżyli dawni Mazurzy i Warmiacy?
Co to są katarzynki? Dlaczego dawni Mazurzy i Warmiacy zamiast wosku lali olej? W jakim celu panny kładły pod poduszkę kalesony ojca lub obejmowały sztachety? Czemu na dwa tygodnie przed andrzejkami mająca się ku sobie para ścinała dwie gałązki i wstawiała je do wody?
Odpowiedzi na te i inne pytania poznali uczniowie klasy VI b, którzy 23 listopada pod opieką wychowawczyni, pani Anny Lewoc, udali się do Muzeum Historycznego w Ełku. Uczestniczyli tam w zajęciach edukacyjnych zatytułowanych „Jak sobie wróżyli dawni Mazurzy i Warmiacy”.
Dla szóstoklasiści była to niezwykła podróż w przeszłość. Dowiedzieli się, że wróżby andrzejkowe mają korzenie w prastarej, jeszcze pogańskiej tradycji, związanej z końcem starego i początkiem nowego roku. Wraz z rozpowszechnianiem się chrześcijaństwa na naszych ziemiach, świętowanie to zostało przesunięte na koniec listopada, wtedy bowiem rozpoczyna się rok liturgiczny. Mazurzy i Warmiacy od wieków kultywowali tradycje i, często mimo zakazów, obchodzili andrzejki i katarzynki. A zabaw i sposobów wróżenia znali naprawdę dużo. Wiele z tych zwyczajów odeszło w przeszłość. Dlatego też zajęcia w ełckim muzeum były dla uczniów świetną lekcją, w czasie której mogli poznać przeszłość swojego regionu, jego tradycje, folklor i zapomniane zwyczaje.
W czasie spotkania był też czas na zabawę. Szóstoklasiści z zainteresowaniem oglądali stare książki z modlitwami i próbowali odczytać teksty zapisane po niemiecku. Na koniec zrobili duże serca. Później dziewczęta wróżyły sobie, jak będzie miał na imię ich mąż, a chłopcy poznali imię przyszłej żony.
Wycieczka do Muzeum Historycznego okazała się bardzo trafnym pomysłem, na to, by rozbudzić zainteresowania uczniów dziedzictwem kulturowym regionu i poznać inne oblicze małej ojczyzny. (Zdjęcia)
Anna Lewoc
|
|